Dzisiejszego dnia naszą destynacją był zamek w Bąkowcu, a w zasadzie ruiny zamku z XIV w., który zbudowano na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, w systemie tzw. Orlich Gniazd. Wybrana trasa rowerowa okazała się w istocie trasą pieszą, co oznaczało, że w większości wtaczaliśmy rowery pod górę niż na nich jechaliśmy. Trójka chłopców jęczała okrutnie, mimo iż na szczycie czekała nagroda w postaci lodów i soku. Pogoda nam dopisała. Nie było ani skwaru ani deszczu. Uff 🙂